czwartek, 27 listopada 2014

Wielkie odliczanie!

Jest już bliżej, coraz bliżej... Już tylko 6 tygodni i nasze życie znowu przewróci się do góry nogami.

Znowu czeka nas niecierpliwe wyczekiwanie. Znowu będę nerwowo dziesięć razy dziennie sprawdzać ile dni jeszcze zostało i zastanawiać się jak bardzo moje dziecko postanowi nas potrzymać jeszcze w niepewności.

Mówię oczywiście o terminie porodu. I mimo, że ta ciąża jest zupełnie inna niż pierwsza i dużo spokojniej podchodzę do wielu spraw, to im bliżej terminu, tym bardziej się stresuje.

Co z A.? Czy zdążymy do szpitala? A co jeśli zacznie się w godzinach szczytu? Tym razem mamy do szpitala znacznie dalej.... A jak się przemywało niemowlakowi oczy? A co z tym kikutem, myć czy nie myć? Matkoooo....
Myślałam, że przy drugim dziecku jest z górki, ale ja zupełnie nic już nie pamiętam. Myślałam, że przed porodem będę na luzie, bo przecież wszystko wiem i już raz przeżyłam, a tu nic z tego. Tak właściwie, to może właśnie dlatego, że wiem co mnie czeka, stresuję się chyba bardziej. 

Z drugiej strony, ciężko jest pod koniec ciąży z półtorarocznym maluchem w domu. I liczę na to ze jednak ten poród nadejdzie bardzo szybko. 

Wszystkie rzeczy właściwie już mam. Malutkie, śliczne ciuszki już wyprane, czekają na wolny wieczór, w który je wyprasuje. Wózek już przyszedł i go testujemy (kupiliśmy wózek dla rodzeństwa, ale o nim kiedy indziej), tylko fotelik samochodowy i pościel czekają na swoją kolej w pralce.
A ja umyłam okna i zrobiłam generalne porządki w szafach. A więc, wszystko już prawie gotowe i nie pozostaje nam nic innego, jak czekać na decyzje naszego dziecka o wyjściu :)

Już niedługo zaczynam pakowanie torby do szpitala. Przy pierwszym porodzie sugerowałam się listami znalezionymi w internecie, a i tak w efekcie wzięłam tyle rzeczy, że spokojnie mogłyśmy zostać w szpitalu dwa tygodnie.
Tym razem będę mądrzejsza i nie zapakuje większości kupionych śpioszków. Dzisiaj pokaże wam swoją szpitalna listę, może przyda się wam przy pakowaniu rzeczy na ten wielki dzień.

Wyprawka do szpitala:

dla dziecka:
  • body krótki rękaw 2-3 szt.
  • body długi rękaw 1-2 szt.
  • śpioszki / pajacyki 2-3 szt.
  • skarpetki 2-3 szt.
  • cienka czapeczka
  • rękawiczki niedrapki
  • kocyk / rożek
  • pampersy
  • wilgotne chusteczki
  • krem do pielęgnacji pupy
  • cieplejsze body (wersja zimowa)
  • kombinezon (wersja zimowa)
  • ciepła czapeczka (wersja zimowa)
dla mamy:
  • dokumenty - dowód osobisty, karta ciąży, wszystkie badania i usg wykonane podczas ciąży, plan porodu
  • koszula do porodu
  • piżama
  • wkładki laktacyjne
  • przybory toaletowe (w niektórych szpitalach też papier)
  • woda 
  • podkłady poporodowe - mi były potrzebne 2 opakowania
  • majtki poporodowe (w niektórych szpitalach)
  • ubrania do wyjścia
  • wszystko inne czego potrzebujecie (telefon, książka itp)
Resztę potrzebnych rzeczy na ogół gwarantuje szpital (gaziki, sól fizjologiczna itp.). I uwaga! Wyprawka opiera się na założeniu, że spędzamy w szpitalu po porodzie maksymalnie dwie doby. Jeśli wiadomo, że będzie dłużej, ilość rzeczy trzeba odpowiednio zwiększyć, ewentualnie zawsze ktoś może nam dowieźć to, czego zabraknie.

*zdjęcie- internet

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Chcesz mi coś napisać? Chciej!

}, 10); Copyright © 2014 Dwa plus+

Distributed By Blogger Templates | Designed By Darmowe dodatki na blogi