środa, 3 września 2014

Targi "Moje dziecko" na Torwarze

W ostatnią niedzielę wybrałyśmy się na targi "Moje dziecko" na warszawskim Torwarze. Spodziewałam się tłumów, wielu stoisk i tego, że nie wyjdę stamtąd przez pół dnia. To co zobaczyłam na miejscu baaaardzo mnie zaskoczyło....



Byłam na miejscu koło 11.30 i było prawie zupełnie pusto, a stoisk było kilka. Większość była jednak nastawiona na kobiety w ciąży, był bank komórek macierzystych, szpital, poradnia laktacyjna, ubezpieczenia, fotograf ciążowy i kilka stoisk z wózkami. 

Wyszłam bardzo szybko, ale na szczęście nie byłam zawiedziona.

Świetne okazało się stoisko "La millou", chociaż panie obsługujące były nieco znudzone. Przy ich stoisku stało koło fortuny, którym mógł zakręcić każdy, kto coś kupił.


My trafiłyśmy na WIELKĄ NAGRODĘ i wygrałyśmy poduszko-przytulankę kurę :)







Naszym kolejnym hitem targów były kredki! Mała od jakiegoś czasu bawi się kredkami, zwykłymi świecowymi. Problem w tym, że po 5 minutach rysowania próbuje je zjeść, co w przypadku świecowych jest dość proste.
Dlatego dla nas świetne okazały się kredki woskowe.



 Nie dość, że są woskowe, przez co nie da się ich ugryźć, zjeść, rysować po ścianie, nie brudzą rąk, to jeszcze mają trójkątny kształt przez co dziecku łatwo jest je trzymać, no i na pewno ich nie połknie!
Dość długo szukałam idealnych kredek dla rocznego dziecka i te jak na razie sprawdzają się świetnie.

A same targi, były sporo słabsze niż oczekiwałam. Cieszę się, że miałyśmy darmowe wejściówki, bo były nie warte płacenia za nie.

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Chcesz mi coś napisać? Chciej!

}, 10); Copyright © 2014 Dwa plus+

Distributed By Blogger Templates | Designed By Darmowe dodatki na blogi